8 września 2020

Choroba a zaburzenie – dlaczego nazywanie psychopaty chorym nie jest korzystne dla ofiary?

 ZAKAZ KOPIOWANIA. TREŚCI BLOGA OBJĘTE PRAWAMI AUTORSKIMI
© Copyright by MilaM 

Ofiary – w tym ja dawno temu, kiedy jeszcze nie byłam wyedukowana i świadoma – często mówią o swoim oprawcy, że jest chory. W rzeczywistości psychopata / narcyz / socjopata NIE JEST CHORY, jest całkowicie zdrowy.


W poniższym tekście odpowiadam na pytania:
1. Dlaczego nazywanie psychopaty / narcyza / socjopaty chorym psychicznie nie jest korzystne dla ofiary?
2. Jak to może zwrócić się przeciwko niej?


Choroba psychiczna a zaburzenie osobowości to dwie zupełnie odrębne kwestie, których nie należy mylić ani mieszać. Ofiara, wyniszczona, zdewastowana i ledwie żywa, widzi w swoim oprawcy zło, i słusznie. Często nazywa go chorym psychicznie, ponieważ jego cechy oraz zachowania postrzega jako nienormalne, nieludzkie i okrutne. Nie potrafi zrozumieć, co nim kieruje. Doszukuje się w nim cierpień i bólu z lat dziecięcych, szuka usprawiedliwień, bierze winę na siebie. W ten sposób wbija sobie sama gwóźdź do trumny…


Choroba

- O chorobie mówimy wtedy, gdy jednostka postępuje nieświadomie, nieracjonalnie, niecelowo i nieumyślnie. 
- Chorobę można leczyć, skuteczna jest farmakoterapia, psychoterapia itp.
- Chorobą można uzasadnić wszelkie zachowania (np. morderstwo popełnione wskutek choroby psychicznej jest łagodniej traktowane, ponieważ zostało popełnione bez pełnej świadomości).
- Chorobę można zdiagnozować.


Zaburzenie osobowości: wiązka B oraz psychopatia

- O zaburzeniu osobowości wiązki B oraz psychopatii mówimy wtedy, gdy jednostka postępuje ŚWIADOMIE, RACJONALNIE, CELOWO i UMYŚLNIE.
- Zaburzenia osobowości wiązki B oraz psychopatii NIE MOŻNA WYLECZYĆ, NIE JEST SKUTECZNA farmakoterapia, psychoterapia itp.
- Zaburzenie osobowości wiązki B oraz psychopatia nie uzasadniają pewnych zachowań i nie są łagodniej traktowane.
- Zaburzenia osobowości wiązki B i psychopatii nie da się łatwo zdiagnozować, nawet specjaliści często nie są w stanie postawić prawidłowej diagnozy.


Kluczowe punkty, które chcę poruszyć to:
- leczenie,
- świadomość, celowość i racjonalność działania psychofaga,
- wykorzystanie choroby na swoją korzyść przez psychofaga,
- projekcja „choroby” na ofiarę.

  • Psychopatia / narcyzm / socjopatia NIE SĄ uleczalne. NIE SĄ też chorobą. 
  • Psychopata / narcyz / socjopata postępuje RACJONALNIE, ŚWIADOMIE oraz kierując się EGOIZMEM oraz KORZYŚCIĄ WŁASNĄ.
  • Psychopata / narcyz / socjopata może wykorzystać chorobę jako uzasadnienie swoich zachowań oraz cech, co może być szkodliwe dla ofiary.
  • Psychopata / narcyz / socjopata może stworzyć projekcję "choroby" na ofiarę, wmawiając jej, że to ona jest chora i to z nią jest coś nie tak.

Dlaczego nazywanie psychopaty chorym nie jest korzystne dla ofiary?

Chorobę psychiczną można zdiagnozować. Psychopatia / narcyzm jest bardzo trudne do zdiagnozowania, ponieważ psychopata / narcyz ukrywa się za maską normalności – żyje wśród ludzi, wtapia się w tłum, dostosowuje się do powszechnych zasad i norm, odgrywa role społeczne, które mu się opłacają, zakłada maski. 

Kiedy ofiara idzie z oprawcą na psychoterapię, do sądu czy nawet na spotkanie rodzinne, i mówi w emocjach, że jej oprawca jest chory, to nikt jej nie wierzy. Ludzie widzą sytuację z boku, nie znając szczegółów ani prawdy zza czterech ścian domu przemocowego. W ich oczach psychopata jest normalny, a to ofiara jest kłębkiem nerwów, emocji oraz złości, która w dodatku wyżywa się na swoim „bliskim”. 

Nazywanie psychopaty chorym nie jest korzystne dla ofiary, ponieważ nikt wokół tego nie dostrzega. Prędzej świat zewnętrzny uzna, że to ofiara ma ze sobą problemy, ponieważ jest niespokojna, pełna emocji, złości, łatwo ją wytrącić z równowagi. Psychopatę widzą jako stabilnego emocjonalnie, spokojnego, opanowanego oraz znoszącego dzielnie „humory” ofiary. Nikt nie ma pojęcia i nie pomyśli nawet, że stan ofiary jest wynikiem chronicznego stresu, który wywołuje sprytny oprawca. To psychopata doprowadza ofiarę do depresji, c-PTSD (złożonego zespołu stresu pourazowego) i wytrąca ją z równowagi, żeby sprawiała wrażenie psychicznie chorej. 

Psychopata / narcyz / socjopata NIE JEST chory, jest zdrowy, lecz zaburzony, a więc świadomy, racjonalny i dokonuje wyborów zgodnie z własną korzyścią oraz egoizmem.



Jak to może zwrócić się przeciwko niej?

Co się dzieje, kiedy ofiara nazywa psychofaga chorym? To bardzo proste – on od razu projektuje swoje zaburzenie na nią i wmawia jej chorobę psychiczną. 

Przykład: ofiara mówi psychofagowi, że jest chory, na co on spokojnie odpowiada, iż to ona jest chora i to z nią jest coś nie tak. Umiejętnie i skutecznie wmawia jej chorobę psychiczną, której tak naprawdę nie ma. Wyniszcza ją, manipulując.

Również w sądzie, podczas terapii par bądź rodzinnej, czy choćby na rodzinnym obiedzie psychofag jest w stanie w bardzo wiarygodny sposób podważyć zdrowie psychiczne ofiary. Prowadzi tzw. brudne kampanie, które tylko pogrążają ofiarę w oczach innych, nawet bliskich. 

Innym skutkiem może być wykorzystanie przez psychofaga wersji o chorobie. Czasem zaburzone osoby udają chorych i nieracjonalnych po to, by inni je usprawiedliwiali, a ich antyspołeczne zachowania tłumaczyli właśnie chorobą. Mogą odgrywać rolę biednych, skrzywdzonych i przytłoczonych chorobą. Po pierwsze ofiara wybaczy im wtedy wszystko i zniesie bicie, picie, upokarzanie, zdrady – bo przecież ich oprawca nie wie co czyni, to wszystko wina choroby. Po drugie ofiara ma złudną nadzieję, że jego chorobę da się wyleczyć, a tę nadzieję mogą jeszcze podtrzymywać psychiatrzy czy psychologowie, którzy też mogą nabrać się na przedstawienie psychofaga. 


***

Tutaj przeczytasz, czym są zaburzenia osobowości wiązki B oraz psychopatia: psychopata, socjopata, narcyz, zaburzenia osobowości wiązki B

Tutaj przeczytasz, dlaczego wysłanie psychofaga na terapię nie jest skuteczne: Wysłanie psychofaga na terapię - skutki decyzji opartej na niewiedzy


***
Źródła:
1. R. D. Hare, Psychopaci są wśród nas, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010.
2. S. L. Brown, Zakochane w psychopatach, Wydawnictwo Helion, Sensus, 2009.
3. Doświadczenie własne.

6 września 2020

Techniki manipulacji w fazie dewaluacji

 ZAKAZ KOPIOWANIA. TREŚCI BLOGA OBJĘTE PRAWAMI AUTORSKIMI
© Copyright by MilaM 


Rozpocznij czytanie od: Techniki uwodzenia w fazie idealizacji, żeby poznać techniki uwodzenia stosowane w fazie idealizacji (bombardowania miłością).

Poniższy tekst omawia szczegółowo wybrane techniki manipulacji stosowane przez psychofagów (psychopatów, narcyzów, socjopatów i in.) w fazie dewaluacji, czyli po zakończeniu fazy idealizacji (uwodzenia, bombardowania miłością). Krótko mówiąc, kiedy psychopata wie, że uwikłał ofiarę i ma nad nią kontrolę, rozpoczyna powolne niszczenie ofiary. Faza dewaluacji jest nieporozorna i na zmianę przeplatają się w niej zachowania zdrowe z patologicznymi - w ten sposób czujność ofiary zostaje uśpiona.

Dewaluacja

Techniki manipulacji stosowane w fazie dewaluacji to przede wszystkim:
TRIANGULACJA
DOBRY-ZŁY
KARANIE CISZĄ
GASLIGHTING
DYSONANS POZNAWCZY
ZALEŻNOŚĆ
KŁAMSTWO
PRZYGWOŻDŻENIE
WZAJEMNOŚĆ

W relacji z psychopatą wyżej wymienione techniki mogą występować wszystkie lub tylko kilka z nich, mogą też występować techniki inne, spoza listy. Pamiętaj, że to są przykłady głównie z mojego życia, dlatego o nich piszę. Dużo zależy od typu psychopaty, technik manipulacji, a także osobowości i podatności ofiary. W moim przypadku miejsce miało 100% z wyżej wymienionych technik.

TRIANGULACJA

Celem triangulacji jest włączenie do relacji osób trzecich w celu wzbudzenia zazdrości ofiary oraz negatywnego nastawienia jej wobec nich
Triangulacja jest niepozorną metodą „torturowania” ofiary. Niepozorną, ponieważ nie można jej wyraźnie zaobserwować czy udowodnić. Psychopata lubi tworzyć trójkąty, z tym że ich uczestnicy nie są świadomi, że biorą w nich udział. Triangulacja jest to włączanie osób trzecich w związek w celu wywołaniu u ofiary zazdrości oraz poczucia zagrożenia i chęci rywalizacji. Polega na tworzeniu iluzji popularności, a ofiara ma czuć się zagrożona i zazdrosna o sztuczną konkurencję.
Podczas bombardowania miłością psychopata zapewniał ofiarę, że jest jego idealną drugą połówką. W fazie dewaluacji powoli się wycofuje, poświęcając jej mniej czasu i uwagi, co prowadzi do tego, że ofiara bardziej stara się mu przypodobać i chce go odzyskać . 
Osobami trzecimi w triangulacji mogą być: poprzednie ofiary, następczynie bądź przyjaciółki. Psychopata otacza się nimi, lecz nie robi tego w sposób jawny czy ostentacyjny. Aktualna ofiara może nawet mieć trudność we wskazaniu co takiego robi jej partner / mąż, lecz odczuwa zazdrość o tę osobę trzecią. Zazdrość rodzi się z poczucia zagrożenia, a poczucie zagrożenia jest celowo wywoływane przez psychofaga, który okazuje jej mniej uwagi niż dotychczas

TECHNIKA DOBRY-ZŁY

Celem techniki dobry-zły jest zdobycie zaufania ofiary w krótkim czasie  i uzależnienie jej od siebie, a także wzbudzenie w niej wątpliwości we własny osąd. Psychopata przybiera na zmianę rolę wybawcy i rolę oprawcy, co mocno miesza w głowie ofiary, która sama już nie wie, czy jej „bliski” jest dobry, czy zły
Sama metoda nazywa się „zły-dobry” i polega na tym, że są trzy osoby: ofiara, sprawca oraz wybawca – wybawca broni ofiarę przed sprawcą i tym sposobem zdobywa jej zaufanie. Taka sytuacja może być zainscenizowana przez samego oprawcę po to, by móc odegrać rolę wybawcy. 
W przypadku związku z psychopatą ta technika przybiera nieco innego znaczenia. To on jest jednocześnie sprawcą i wybawcą. Podczas idealizacji ofiara widziała go jako dobrego przez cały czas, ponieważ taką założył dla niej maskę. W fazie dewaluacji maska momentami zsuwa się i ofiara raz na jakiś czas widzi prawdziwą twarz swojego „bliskiego”: chłodnego, okrutnego, bezdusznego, bez empatii oraz sumienia. Jednego dnia widzi mężczyznę dobrego, który ją chwali, a innego dnia ten sam mężczyzna umniejsza jej wartość, zaczyna krytykować, a to co wcześniej chwalił czy podziwiał staje się dla niego wadą i nie ma wartości. 
Rolą dobrego zachowuje się jak wybawca, który przeprasza, chwali, podziwia, by za jakiś czas rolą złego być jak sprawca, który atakuje, krytykuje, poniża. Ofiara walczy z całkowicie zaprzeczającymi sobie myślami: on jest dobry, on jest zły, dobry, zły itd. Jednak swoimi dobrymi uczynkami buduje w ofierze płonną nadzieję i nieprawdziwy obraz siebie, ponieważ ta wierzy, że on się jedynie pogubił, a tak naprawdę jest dobry. W końcu gdyby był zły, to nie zachowywałby się czasami grzecznie i miło. Z tym że na tym właśnie polega ta metoda – obraz dobrego zapisany w pamięci skutecznie wymazuje obraz złego.

KARANIE CISZĄ

Celem karania ciszą jest uzyskanie większej kontroli nad ofiarą oraz zadawanie jej psychicznego oraz emocjonalnego cierpienia.
Karanie ciszą według teorii Melanie Toni Evans jest częścią techniki zwanej stonewalling. Milczenie to niezwykle potężne narzędzie manipulacji, doprowadzające empatyczną ofiarę do psychicznych i emocjonalnych tortur, a w końcu i autodestrukcji. Ofiara rozmyśla nad tym, co mogła zrobić źle, czym uraziła partnera, choć tak naprawdę jest jedynie obiektem jego manipulacyjnego zagrania.
Kiedy przemocowiec chce, żeby jego ofiara zmieniła swoje zachowanie na jego korzyść, często stosuje właśnie technikę karania ciszą. Pozornie zwyczajna forma milczenia tak naprawdę jest formą brutalnej przemocy. To co dzieje się w mózgu ofiary w trakcie odbywania tej swoistej kary jest okropne, bowiem karanie ciszą prowadzi ją do wyniszczania tożsamości. Wcześniej psychofag zasypywał ją wiadomościami oraz swoją uwagą, dlatego forma milczenia z jego strony jest niepojętą torturą. Ofiara zaczyna zwracać się przeciwko sobie i co gorsza, przeciwko własnemu umysłowi. 
Jackson MacKenzie w kontekście milczenia porusza również wątek tzw. pasywnej agresji. Pasywna agresja w tym przypadku to m.in. pisanie i wysyłanie do oprawcy długich e-maili o zmianie jego zachowania oraz braku kontaktu. W ten sposób traci się dużo energii, zupełnie bezcelowo. Karanie ciszą polega na tym, że ofiara ma zrobić dokładnie to, czego chce oprawca, jednak nie zdając sobie sprawy z tego, że została zmanipulowana. 
Ofiara może próbować również ignorować psychofaga, myśląc, że w ten sposób go pokona. Jednak on jest zbyt sprytny, poza tym nie odczuwa emocji tak jak ona, dlatego próby pokonania go jego własną bronią nie mają sensu. On wygra zawsze, jest psychopatą, nikt go nie pokona w jego psychopatycznych zagrywkach.

GASLIGHTING

Celem gaslightingu jest podważanie zdrowia psychicznego ofiary oraz doprowadzanie jej do obłędu.
Gaslighting w fazie dewaluacji, tak jak podobne techniki manipulacji, pojawia się na zmianę z normalnością, tj. zachowania patologiczne mieszają się z zachowaniami zdrowymi. Polega przede wszystkim na wprowadzaniu ofiary w stan obłędu, choroby psychicznej i utraty kontaktu z rzeczywistością
Gaslighting jest formą niejawnego mordu, zabijania duszy ofiary i wytrącania jej z psychicznej równowagi. Przykładami gaslightingu są na przykład takie zdania, które padają z ust psychofaga: 
- jesteś chora psychicznie, jesteś wariatką, potrzebujesz pomocy,
- jesteś przewrażliwiona, nadwrażliwa, przesadzasz,
- to był tylko żart, nie masz poczucia humoru,
- Ty masz problem, nie ja,
- nie powiedziałem tego, wymyślasz, wyobrażasz to sobie.

DYSONANS POZNAWCZY

Celem techniki dysonansu poznawczego (kognitywnego) jest osłabienie ofiary oraz wywołanie u niej złego samopoczucia.
Dysonans poznawczy to krótko mówiąc utrata wewnętrznej równowagi, tzn. gdy wiedza, zdania, wartości, sposób zachowania ofiary nie współistnieją harmonijnie. Psychofag z łatwością wprowadza kobietę w dysonans, przekazując jej sprzeczne komunikaty, informacje oraz zachowania. 
Przykładowo ofierze bardzo na czymś zależy i musi dokonać wyboru pomiędzy dwiema opcjami: opcją A i opcją B. Wybiera opcję A. Wtedy psychofag wkracza do działania i oznajmia jej, że opcja B byłaby dla niej korzystniejsza i dokonała błędnego wyboru. Oczywiście taka jednorazowa sytuacja nie ma wpływu, lecz psychofag często powtarza tego rodzaju uwagi, rzucone mimochodem, podważając decyzje i wybory ofiary. Nawarstwianie się takich komentarzy wywołuje dysonans, co prowadzi do niestabilności psychicznej ofiary.   

ZALEŻNOŚĆ

Celem techniki zależności jest doprowadzenie ofiary do niesamodzielności i bycia zależną od oprawcy.
Od samego początku psychofag dąży do uzależnienia od siebie ofiary. Jego potrzeba władzy oraz kontroli jest tak silna, że jest zdolny zrobić wszystko, żeby kobieta przestała być samodzielna. Wtedy jest zdana tylko na niego i musi być mu posłuszna.
Zależność tworzy się wtedy, gdy psychofag według ofiary ma coś, czego ona nie posiada. Tutaj można mówić o potrzebie miłości, uwagi, poczucia bezpieczeństwa, ratunku przed samotnością. Wszystko, czego ofierze brakuje, a co według niej psychofag może jej dać, wzmacnia jej zależność od niego. Na przykład, jeżeli kobieta ma deficyty miłości i była niekochaną córką, to jej wielką potrzebą jest bycie kochaną. Wierzy, że psychofag może jej to dać, dlatego zgadza się na wszystko, czego on od niej wymaga, tym samym sprzeniewierzając się samej sobie. W ten sposób staje się zależna od oprawcy, a im bardziej jest zależna, tym większy wpływ ma na nią przemocowiec

TECHNIKA KŁAMSTWA

Celem techniki kłamstwa jest wywarcie wrażenia na ofierze oraz stworzenie władzy .
Psychofagowi kłamstwo przychodzi łatwo, ponieważ nie ma wyrzutów sumienia. Kłamanie tak naprawdę jest nadużywaniem zaufania, z tym że psychopata przyłapany na kłamstwie nie czuje się winny – właśnie dlatego, że nie ma sumienia lub ma jego deficyty. Psychopata sięga po kłamstwo w sposób naturalny względem każdego: rodziny, przyjaciół, wymiarowi sprawiedliwości
Kłamstwo w wykonaniu psychopaty jest trudne do wykrycia, ponieważ nawet jeśli zostaje zdemaskowany, to umiejętnie odpiera atak i broni się w sposób wiarygodny. Dla niego kłamstwo nie jest kłamstwem, tylko jego wersją prawdy.

TECHNIKA PRZYGWOŻDŻENIA

Celem techniki przygwożdżenia jest doprowadzenie do tego, by ofiara zrobiła dokładnie to, czego chce przemocowiec.
Przygwożdżenie jest to utrwalenie zachowania rozpoczętego przez ofiarę w sposób pochopny i nieprzemyślany. Można powiedzieć, że jest to łapanie za słówka.
Ogólnie przygwożdżenie polega na tym, że psychofag uważnie słucha ofiary i jest przy niej obecny. Są dwie możliwości: albo ofiara powie coś, czego później może żałować, albo psychofag wywoła u niej takie słowa, prowokując ją do tego. Następnie oprawca utwierdza ofiarę w tym, co powiedziała i zobowiązuje ją do wykonania zadeklarowanego przez nią zachowania. Ofiara, jako że swój honor ma, musi się czuć zobowiązana – skoro coś powiedziała, tak też zrobi. 

TECHNIKA WZAJEMNOŚCI

Celem techniki wzajemności jest wywieranie wpływu na ofiarę i zobowiązywanie jej do określonych zachowań względem oprawcy.
Wzajemność to „obopólna wymiana korzyści”. Psychofag chętnie wykorzystuje ludzką potrzebę wzajemności, to znaczy: jeżeli ktoś mi coś dał, jestem mu coś winien. Oprawca ma to do siebie, że nie lubi dawać, za to chętnie bierze od innych. Ofiara przeciwnie, czuje się zobowiązana do zrewanżowania się. Psychofag korzysta z tego i potrafi być interesownie pomocny, wspierający, dobroduszny i uczynny, jednak robi to tylko po to, by wywołać w ofierze poczucie wdzięczności oraz potrzebę wzajemności. Za jeden dobry uczynek psychopaty ofiara jest skłonna być dla niego dobra przez cały czas. Jak widać opłaca mu się dać ofierze jakiś ochłap uczynności, żeby później dostawać w zamian same łakocie. 


***
Źródło:
1.J. MacKenzie, Uwolnij się od psychopaty. Jak odzyskać siebie po toksycznym związku, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2018
2. G. Beck, Zakazana retoryka. Podręcznik manipulacji, Wydawnictwo Helion, Sensus.pl, 2007.
3. M. T. Evans, Why Narcissists Stonewall You, [w:] https://blog.melanietoniaevans.com/why-narcissists-stonewall-you/
4. S. Arabi, 7 Gaslighting Phrases Malignant Narcissists, Sociopaths and Psychopaths Use To Silence You, Translated, [w:] https://blogs.psychcentral.com/recovering-narcissist/2019/03/7-gaslighting-phrases-malignant-narcissists-sociopaths-and-psychopaths-use-translated/ 
5. R. D. Hare, Psychopaci są wśród nas, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010.
6. S. L. Brown, Zakochane w psychopatach, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2018.