12 marca 2022

Idealizacja – co się kryje za bombardowaniem miłością?

 ZAKAZ KOPIOWANIA. TREŚCI BLOGA OBJĘTE PRAWAMI AUTORSKIMI

© Copyright by MilaM


„Jesteśmy bratnimi duszami. Tylko ze mną będziesz szczęśliwa. Jesteśmy do siebie podobni”. 

Te i podobne komunikaty wysyła na początku znajomości psychofag (psychopata, narcyz, socjopata i inna zaburzona jednostka z grupy B) swojej upatrzonej „zdobyczy”. Bombarduje ją miłością, uwielbieniem, adorowaniem, zainteresowaniem. Robi to do skutku, intensywnie i w skupieniu. Upatruje sobie cel, ocenia jego potencjał jako przyszłej ofiary, a następnie zdobywa – a potrafi być w tym bardzo cierpliwy i bardzo skuteczny.

Sposób w jaki działają zaburzone jednostki jest taki sam: zbombardować ofiarę miłością, robić to do skutku, aż ona wpadnie w zastawione sidła. Różnią się natomiast intencje. Zaburzeń osobowości jest kilka (tutaj istotne są zaburzenia wiązki B: zaburzenia dramatyczno-niekonsekwentne oraz oddzielne psychopatyczne zaburzenie osobowości), ponadto jest socjopatia. Co więcej, zaburzenia są umiejscowione na skali/spektrum, co oznacza, że mogą mieć charakter łagodny, umiarkowany i niebezpieczny. Zaburzenia mogą być mieszane, dlatego tak trudno wskazać, że dana osoba ma konkretne zaburzenie – czasem jest to niemożliwe, ponieważ teoretycznie zachowuje się jakby miała zaburzenia osobowości, a jednocześnie nie da się jej zidentyfikować ze względu na odstępstwa od znanych nam definicji konkretnego zaburzenia.

 

Psychopata 

Psychopata idealizuje potencjalną ofiarę, ponieważ ma w tym jakiś cel, oczywiście egoistyczny. Za tym z perspektywy ofiary kryje się okrucieństwo i bezduszność, ponieważ psychopata udaje, kłamie, mami. Powody są różne: czasem dla pieniędzy (ze względu na pasożytniczy tryb życia), czasem dla seksu, choć często po prostu dla własnej satysfakcji z niszczenia czyjejś psychiki i oglądania tego, jak ktoś gaśnie albo nawet traci zmysły. Psychopata działa świadomie i celowo, ma umiejętność myślenia wprzód – zawsze jest o krok przed swoją ofiarą. Ofiara jest dla niego przedmiotem, jej uczucia się nie liczą, chodzi jedynie o to, żeby ją wyeksploatować ze wszystkiego co ma. A zatem cały związek z psychopatą polega na jego mistrzowskiej grze opartej na pustych słowach, hipnotyzowaniu ofiary, manipulowaniu nią i stosowaniu nieetycznych metod wpływania na nią. Jednak ofiara jest mu obojętna, służy tylko jako środek do celu. Jak tylko osiągnie cel albo ofiara mu się znudzi, porzuca ją jak gdyby nigdy nic ich nie łączyło.

Narcyz  

Narcyz idealizuje potencjalną ofiarę, ponieważ wierzy, że spotkał ideał, swoją bratnią duszę, którą zabierze w swój świat fantazji z daleka od rzeczywistości. Podobno nawet się zakochuje, na swój sposób, ale faktem jest, że prędzej czy później rozczaruje się partnerką i zacznie ją dewaluować. Ofiara jest dla niego obrazem, przedłużeniem siebie, ponieważ wierzy, że spotkał kogoś, kto będzie go kochał bezwarunkowo. Tylko, że brak stałości obiektu sprawia, że narcyz nie jest w stanie pokochać. Kiedy partnerka zaczyna wyrywać się z idei Wspólnego Umysłu i zaczyna nawet nieśmiało upominać się o swoje potrzeby, rozczarowuje narcyza, bo teraz mają się liczyć tylko jego potrzeby. A nawet jeśli partnerka z miłości postanowi zrezygnować z siebie i skupi się tylko na narcyzie, to on i tak zacznie odczuwać nudę. Nie ma niczego, co może zrobić ofiara, żeby wzbudzić w narcyzie miłość, lojalność czy empatię. 


Psychopata ma w sobie cechy narcystyczne, a narcyz psychopatyczne, szczególnie ukryty narcyz, który jest sadystyczny. Nie musisz ich zrozumieć – zrozumienie czegoś nieludzkiego przychodzi z trudem komuś kto jest ludzki, a czasem niemożliwe. Może za to spróbuj zaakceptować, pogodzić się z tym i ze spokojną głową oraz czystym sercem uwolnij się od P/N, a następnie wejdź w proces uzdrawiania. Nic się nie da zrobić. Nie pomożesz mu, ale masz szansę pomóc sobie. 


Idealizacja to pierwsza z trzech faz toksycznego związku: (1) idealizacja, (2) dewaluacja, (3) degradacja. Jest to inwestycja psychofaga w swoją „zdobycz”. Psychopata używa pustych słów, ponieważ odtwarza coś co widział u innych. Być może stąd jego romantyzm, dużo nauki czerpie choćby z filmów czy seriali – ogląda je, by obserwować relacje międzyludzkie, a później przenosi to, czego się nauczył do swojego życia. Jest aktorem, a właściwie to kameleonem, który dopasowuje się do otoczenia, żeby nie zostać zdemaskowanym. Z czasem ofierze przychodzi zapłacić za to, że psychopata musiał wysilać się i ją adorować. Narcyz na początku wierzy w bratnie dusze i zabiera ofiarę do swojego świata, widząc w niej przedłużenie siebie. Tylko że jego świat jest tylko fantazją, ułudą, iluzją, jest kruchy i łatwo się rozpada. Ten idealny czas szybko minie, a później narcyz znów się rozczarowuje – a ofiara, choćby kochała bardzo, poświęcała siebie, próbowała mu pomóc, to i tak nie spełni jego oczekiwań. A to dlatego, że nie da się ich spełnić, są nierealne i nie ma na to lekarstwa. 


Mechanizm psychopatycznego uwodzenia składa się z takich technik manipulacyjnych jak:
• CHARYZMA
• BOMBARDOWANIE MIŁOŚCIĄ
• ODBICIE LUSTRZANE
• BRATNIA DUSZA
• TRANS I HIPNOZA
• „JESTEŚ ZE MNĄ BEZPIECZNA”
• WSPÓŁCZUCIE
• SKOJARZENIA
• BLISKOŚĆ FIZYCZNA I SEKS